Na prośbę moich pacjentek i słuchaczek warsztatów Hashimoto publikuje część mojego artykułu, który ukazał się w styczniu br na łamach magazynu Food Forum. Tekst został nieznacznie zmodyfikowany w stosunku do oryginału.
Niniejszy
materiał ma charakter informacyjny i nie może zastąpić profesjonalnej
porady medycznej, diagnozowania czy leczenia. Opracowane przeze mnie
zalecenia żywieniowe opierają się przede wszystkim na moich
doświadczeniach w pracy z pacjentami z chorobą Hashimoto oraz własnej
walce z chorobą. Wiedze czerpie tylko z wiarygodnych źródeł naukowych
(głównie PUBMED) i wyników przeprowadzonych badań.
Zanim o moich perypetiach, najpierw
o moim prześladowcy. Hashimoto, a konkretnie
zapalenie tarczycy Hashimoto, czyli
przewlekłe limfocytowe zapalenie gruczołu tarczowego to najczęstszy rodzaj
zapalenia tarczycy i najczęstsza przyczyna pierwotnej niedoczynności gruczołu
tarczowego. Zapalenie Hashimoto to choroba o podłożu autoimmunologicznym -
układ odpornościowy wytwarza przeciwciała, które atakują i niszczą tarczycę.
Często współistnieje z innymi chorobami autoimmunologicznymi.
Choroba wzięła swą nazwę od
japońskiego lekarza Hakaru Hashimoto, który jako pierwszy opisał ją w 1912 r.
Schorzenie to występuje nawet 10 razy
częściej u kobiet niż u mężczyzn i zwykle dotyka osoby, w rodzinach których
zdarzały się przypadki tego zaburzenia. Terapia hormonalna stosowana w tej
chorobie uzupełnia jedynie hormony, których tarczyca nie wytwarza. Nie
powstrzymuje jednak produkcji przeciwciał tarczycowych.
Nie ma diety na Hashimoto?
Wierzę, że żywność jest lekarstwem
i skuteczną profilaktyką. Przez całe życie walczyłam z nadwagą. Przetestowałam
na sobie wszelkie możliwe diety: od mono diet, przez dietę Diamondów, Cambrige,
Herbalife, poprzez Linia 2000 aż do Montignaca. Całe życie walczyłam także z
niską odpornością, ciągłymi chorobami, przeziębieniami, zespołem jelita
drażliwego, nawet depresją. Nieustannie odczuwałam chłód, brakowało mi energii
do najprostszych czynności.
Skończyłam 36 lat, jestem szczupłą osobą
o sportowej sylwetce. Mam siłę i mnóstwo
energii do coraz to nowych wyzwań. Ćwiczę, stosuję zbilansowaną
dietę i nie choruję. I mam zapalenie tarczycy Hashimoto. Pamiętam jak dziś
słowa jednego z moich wykładowców: „ Nie ma diety zalecanej przy Hashimoto, nie
ma literatury na ten temat, a takich pacjentów bardzo trudno jest odchudzić”. Dziś
wiem, że istnieje dieta dedykowana dla osób z chorobą Hashimoto. Jest także
literatura, tyle że nie w języku polskim. Takich pacjentów można odchudzić -
wystarczy tylko wytrwałość i zaangażowanie pacjenta i dietetyka.
Zapalenie tarczycy zdiagnozowano u
mnie kilka lat temu, po latach badań, diet, przyjmowania hormonów, antybiotyków,
preparatów stymulujących układ odpornościowy. Po
jednej z infekcji prawy węzeł chłonny na szyi znacznie się powiększył i był
bolesny. Lekarz rodzinny zapisał antybiotyk i zlecił badania. Po
antybiotykoterapii węzeł nadal był olbrzymi. Kolejne badania, kolejni
specjaliści. Miałam podejrzenie mononukleozy, toksoplazmozy i innych chorób
odzwierzęcych, sprawdzałam zęby, zatoki, uszy. Podczas badania USG chorego
węzła, radiolog zwrócił uwagę na guzkowatość tarczycy. Lekarz rodzinny wysłał
mnie natychmiast do endokrynologa, który zlecił badanie krwi na przeciwciała w
tarczycy - wynik ponad 900 ( norma 0-33).
Po
latach biegania po lekarzach różnych specjalności, usłyszałam diagnozę: zapalenie
tarczycy Hashimoto. W ciągu kilku kolejnych miesięcy zmusiłam całą moją rodzinę
do przebadania się. Okazało się, że na chorobę Hashimo cierpki także moja mama,
która ma problemy z utrzymaniem wagi i problemy z sercem, brat (sypiający po 12
godzin na dobę), ciocia ze strony mamy oraz kuzynka. Endokrynolog zapisał mi
Euthyrox podawany przy niedoczynności tarczycy. Miałam regularnie kontrolować
poziom TSH (hormon wytwarzany przez przysadkę mózgową, powoduje zwiększenie
masy tarczycy), który u chorych z Hashimoto powinien utrzymywać się na poziomie około 1,0.
Żadnych dodatkowych zaleceń ani szerszych informacji o chorobie nie otrzymałam.
Zaczęłam poszukiwać informacji na temat tej choroby, ewentualnego leczenia
żywieniowego, metod naturalnych, holistycznych. Nie znalazłam nic konkretnego.
Szukałam diety, cierpiałam na
bezsenność
Lekarze i dietetycy wypowiadali się jedynie,
że należy zwiększyć ilość białka do około 1grama na kilogram masy ciała.
Przyjmowałam hormony tarczycy i nadal tyłam i chudłam, na przemian. Byłam
rozdrażniona, doświadczałam spadków nastroju, nie miałam energii do najprostszych czynności. Do
kompletu doszły problemy z zatrzymywaniem wody. Poziom TSH skakał od 0,001 do
3,5. Lekarze tylko zmieniali mi dawki leku. Zaczęłam od dawki Euthyroxu 50,
doszłam do 125, poprzez dawki 100, 87,5, 75 - i tak przez ponad 5 lat. Były
okresy bezsenności, gdy sypiałam po 3 godziny na dobę, bo jeden z lekarzy wprowadził
mnie w farmakologiczną nadczynność. Był czas, gdy moja waga spadła do 49 kg, a po trzech miesiącach
przekraczałam 60 kg.
Ciągle szukałam informacji o żywieniu w chorobach autoimmunologicznych
tarczycy: szukałam w literaturze, Internecie, forach internetowych.
Bezskutecznie.
Najbardziej znani i poważani
dietetycy wskazywali jedynie na możliwość zwiększenia białka w diecie. Aby
utrzymać wagę zaczęłam bardzo intensywnie ćwiczyć. Bieganie ,
jazda na rowerze, pływanie, ćwiczenia wytrzymałościowe i siłowe. Duża aktywność
fizyczna pociągnęła za sobą poprawę samopoczucia i ze zbilansowaną dietą na
poziomie 1700-1800 kcal byłam w stanie ustabilizować wagę na poziomie 55 kg. Ale poziom TSH nadał był
zmienny. Usłyszałam dziesiątki wersji przyczyn mojego samopoczucia: stresy,
zmęczenie, pora roku. Coraz intensywniej zaczęłam studiować literaturę medyczną
- głównie anglojęzyczną oraz publikacje włoskie. Znalazłam wyniki badań
przeprowadzonych w Australii, Stanach Zjednoczonych i Włoszech na osobach ze
zdiagnozowaną chorobą Hashimoto. W wynikach wielu badań wskazywano na
powiązanie choroby Hashimoto z celiakią. Zalecano wykluczenie glutenu z
jadłospisu, suplementację selenu, wskazywano na znaczną rolę witaminy D oraz
kwasów omega 3 w diecie osób chorych na autoimmunologiczne schorzenia tarczycy.
Bez symptomów choroby
Trafiłam na wyniki badań
przeprowadzonych w Trieście, w których autorzy wskazywali na ścisły związek
między nietolerancją glutenu a zaburzeniami autoimmunologicznymi. (zob. www.mp.pl/artykuly/800).
Choroby autoimmunologiczne polegają na tym, że układ odpornościowy wytwarza
przeciwciała (immunoglobuliny) skierowane przeciwko własnym tkankom, wywołując
w nich chroniczne zapalenie z trwałymi uszkodzeniami. Bardzo często osoby z
Hashimoto nie mają żadnych symptomów tej choroby. Jednak w miarę upływu czasu i
progresji choroby może rozwinąć się niedoczynność tarczycy. Typowe symptomy
niedoczynności to: zmęczenie i senność,
tycie, wrażliwość na zimno, niska temperatura ciała,
sucha, zimna i blada skóra, słabe i
łamliwe włosy, wypadanie brwi, niska odporność - częste infekcje, zaparcia,
niedrożność jelit, wodobrzusze, opuchlizna twarzy, dłoni, osłabienie mięśni
oraz pracy zmysłów, depresja, rozdrażnienie.
Przy diagnostyce choroby niezbędne minimum to wykonanie badań hormonów: TSH, FT3, FT4, przeciwciał anty TPO i anty TG oraz badania ultrasonograficznego. Wiele osób chorych na Hashimoto ma poziom TSH w normie laboratoryjnej, lecz norma funkcjonalna to zakres od 1,0 – 2,0. Podstawą leczenia jest przyjmowanie hormonów tarczycy. Po przeanalizowaniu wielu publikacji, wyników badań na temat autoimmunologicznych chorób tarczycy, stworzyłam dla siebie dietę, która już po dwóch miesiącach stosowania przyniosła doskonałe rezultaty.
Przy diagnostyce choroby niezbędne minimum to wykonanie badań hormonów: TSH, FT3, FT4, przeciwciał anty TPO i anty TG oraz badania ultrasonograficznego. Wiele osób chorych na Hashimoto ma poziom TSH w normie laboratoryjnej, lecz norma funkcjonalna to zakres od 1,0 – 2,0. Podstawą leczenia jest przyjmowanie hormonów tarczycy. Po przeanalizowaniu wielu publikacji, wyników badań na temat autoimmunologicznych chorób tarczycy, stworzyłam dla siebie dietę, która już po dwóch miesiącach stosowania przyniosła doskonałe rezultaty.
Moja dieta
Odzyskałam energię, zaczęłam dobrze
sypiać, ustąpiły problemy związane z nadwrażliwością jelit, poprawił się stan skóry
i włosów, nie marznę. Ustąpił problem z zatrzymywaniem wody i dolegliwości
związane z PMS (zespołem napięcia przedmiesiączkowego). Główne elementy
zastosowanej przeze mnie diety: jem 5 posiłków dziennie, wyłączyłam z diety
produkty zawierające gluten. W diecie znalazły się: kasza gryczana,
brązowy ryż, komosa ryżowa, amarantus, bezglutenowe płatki owsiane, sporadycznie kasza jaglana, mąka ziemniaczana i ryżowa. Wykluczyłam z diety mleko zwierzęce i nabiał – zamiennie
stosowałam domowej roboty mleko kokosowe, migdałowe, ryżowe.
Z diety wyłączyłam soję. Włączyłam
do diety olej kokosowy i oliwę z oliwek . Jadam
tłuste ryby, owoce morza, w umiarkowanych ilościach pestki, nasiona i orzechy. Spożywam chude
mięso, jajka, wędliny przygotowane samodzielnie w domu. Spożywam bardzo dużo warzyw (zwłaszcza zielonych) i owoców sezonowych.
Potrawy piekę, duszę i gotuje na parze.
Dodatkowo suplementację cynk, wit. D3, K2, C i jem 2 orzechy brazylijskie dziennie (źródło selenu). Poza tym
do codziennego planu zajęć włączyłam aktywność fizyczną . Przy chorobach autoimmunologicznych
zdecydowanie odradzam spożywanie produktów z glutenem. Coraz więcej osób go nie toleruje i po jego spożyciu często występuje tzw. późna odpowiedź autoimmunologiczna. Można
zaobserwować, jak wiele osób odzyskuje zdrowie i smukłą sylwetkę jedynie po
odstawieniu glutenu.
Uwaga na mleko i gluten
Jak wykazały badania, obecność
glutenu w diecie może nasilić autoimmunologiczną chorobę tarczycy. Podobnie
jest z produktami mlecznymi. Kazeina zawarta w mleku krowim dla wielu osób
stanowi antygen wywołujący reakcję alergiczną. Przy chorobie Hashimoto obecność
dodatkowego czynnika negatywnie oddziałującego na układ odpornościowy może
nasilić chorobę, dlatego sugeruję unikanie – albo przynajmniej znaczne ograniczanie - produktów
spożywczych na bazie mleka krowiego. (Mleko można zastąpić mlekiem roślinnym).
Chorobie Hashimoto często
towarzyszy niedoczynność tarczycy i w tym przypadku wskazane jest wykluczenie
soi z diety, która może zaburzać wchłanianie leków stosowanych przy
niedoczynności oraz przyczynić się do pojawienia wola. Nasiona soi są źródłem
fitynianów, które utrudniają wchłanianie wapnia, magnezu, żelaza, cynku oraz
izoflawonów - związków ograniczających wchłanianie jodu. Należy ograniczyć też spożycie warzyw kapustnych, które mają działanie wolotwórcze.
Należy je gotować w dużej ilości wody, bez przykrycia (glukozynolany przechodzą do wody i są lotne).
Pobudzony system
odpornościowy jest bardzo podatny na wiele substancji, które mogą się wydawać
obojętne lub nawet korzystne.
Każdy przypadek Hashimoto trzeba rozpatrywać indywidualnie. Stosowanie wyłącznie środków syntetycznych może być niewystarczające w przypadku wielu osób chorych na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy.
Wybrana literatura:
1. Brakebush L., Heufelder A., Jak
żyć z Hashimoto?, 2011.
2.Bozkurt N.C., Karbek B., Ucan B.,
Sahin M., Cakal E., Ozbek M., Delibasi T.,
The association between severity of vitamin D deficiency and Hashimoto's
thyroiditis,
Endocrine Practice 2013 May-Jun;19(3):479-84.
(Pubmed: www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23337162).
3. Cabot S., Jasinska M., Leczenie
chorób tarczycy, 2009.
4. Colin Campbell T., Cambell II
T.M, Nowoczesne zasady odżywiania, 2011.
5. Iuorio R., Mercuri V., Barbarulo F., D'Amico T., Mecca N., Bassotti
G., Pietrobono D., Gargiulo P., Picarelli A., Prevalence of celiac disease in
patients with autoimmune thyroiditis, Minerva Endocrinologica, Journal on
Endocrine System Diseases 2007 Dec;32(4):239-43. (Pubmed: www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18091661).
6. Roland Gärtner, Barbara C. H. Gasnier, Johannes W. Dietrich, Bjarne
Krebs and
Matthias W.A. Angstwurm, Selenium Supplementation in Patients with
Autoimmune Thyroiditis Decreases Thyroid Peroxidase Antibodies Concentrations,
The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism, April 1, 2002
vol. 87 no. 4, 1687-1691.
7.Toulis K.A., Anastasilakis A.D., Tzellos T.G., Goulis D.G., Kouvelas
D., Selenium supplementation in the treatment of Hashimoto's thyroiditis: a
systematic review and a meta-analysis, Thyroid. 2010 Oct;20(10):1163-73.
(Pubmed:www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20883174).
8. Wiersinga W. M., Drexhage H.A.,
Weetman A.P., Butz S., Tarczyca i schorzenia autoimmunologiczne, 2008.
9. www.stopthe thyroidmedness.com
10. www.tlustezycie.pl
10. www.tlustezycie.pl
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam pytanie: choruje od 10 lat na Hashimoto. Od 2 tygodni przeszlam na dietę bez glutenu. Również czytając zagraniczne książki chce sprawdzić czy dieta pomoże. Ją zawsze byłam bardzo chuda i w sumie nadal jestem więc dietę stosuje z powodu tych innych objawów jak znaczące TSH, senność,bóle stawów itd. Zmartwilo mnie że należy unikać warzyw kapuscianych jako że powodują wolę. Kurcze a przecież sok z białej kapusty jest najlepszy na poprawę pracy jelit i nieszczelne jelita. Pije pół szklanki dziennie.To co? Lepszą by była kiszona czy w ogóle unikać?
OdpowiedzUsuńCzyli trzeba zaczac pic ten sok z kiszonej kapusty a nie z surowej. Moja dieta bezglutenowa nie pomogla. Ale zabieram sie za nia jeszcze raz tym razem wykluczam rowniez mleko krowie.
UsuńCzy mleko roślinne zastępuje odzwierzęce? Ale chodzi o zastąpienie białego białym tylko? Martwi mnie skąd czerpać wapń... Bo chyba poto pije sie mleko, prawda?
OdpowiedzUsuńMleko ryzowe tez ma wapn ale 10 razy mniej w porownaniu w mlekiem krowim. Sa tez mleka ryzowe wzbogacane o wapn.
UsuńMam pytanie. Wertowałam przepisy z podanych na blogu bezglutenowych i mam dylemat-przy Hashimoto absolutnie należy wyłączyć laktozę,czyli mleko i produkty od-mleczne-czy jajka używane do tych wszystkich naleśników,racuszków,klusek nie są zaliczane do tych produktów,których należy unikać,a nawet wykluczyć? Przepraszam za brak wiedzy,ale dotąd nie musiałam przejmować się kaloriami,dietami itd :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRównież choruje na Hashimoto. Endokrynolog do którego trafiłam, podobno bardzo dobry, zrobił dodatkowe badania, zapisał leki, kazał brać selen i orzechy brazylijskie i tyle. Nie byłabym sobą gdybym nie zaczęła szukać i tak trafiłam do OJCÓW BONIFRATÓW WE WROCŁAWIU, tam przyjęła mnie pani doktor i od razu kazał przejść na dietę bezglutenową, bezmleczną i bezcukrową. Ogólnie polega na regeneracji jelit , oczyszczeniu organizmu , likwidacji pasożytów i candidy. Kazała mi kupić książkę Bożeny Kropki " Pokonać alergię" i na jej podstawie przejść tzw. 6 kroków wyjścia z alergii.
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńcała masa wątków to spam wszelkiego typu, szczególnie zachwalanie czegoś cudownego, co ma wpływ na poprawę naszego zdrowia, ale z reguły rujnuje nie tylko zdrowie, ale i portfel.
Dlatego jeżeli zależy Tobie na zdrowiu, a masz naprawdę chorą tarczycę, lub cierpisz na Hashimoto, to zajrzyj na stronę dietomat.pl/hashimoto i porozmawiaj z nami na czacie, poczytaj artykuły, a może zdecydujesz się na naprawę tego co nie działa w Twoim organizmie.
Pozdrawiam
Witam. Trafiłam na Pani bloga przez przypadek,gdy szukałam przepisów bezglutenowych. Również usłyszałam diagnozę- Hashimoto z niedoczynnością tarczycy. Diagnoza była u mnie utrudniona ze względu na wagę- 47kg przy wzroście 172cm (niedowaga) oraz wiek- 21 lat, bo podobno w moim wieku się na to nie choruje (słowa lekarza rodzinnego). Nie odchudzałam się nigdy. I jestem żywym przykładem, że swojej wagi nie można obwiniać chorobą. Nie zgodzę się ze słowami Pani wykładowcy. A Pani pokazała, że dzięki odpowiedniej diecie i uprawianiu sportu można być szczupłym przy niedoczynność tarczycy i Hashimoto.
OdpowiedzUsuńRównież poszukując informacji o chorobie wykluczyłam gluten i niektóre produkty tj. Soja, rzepak, kawa, herbata czarna/zielona/czerwona i inne. Do swojej diety włączyłam pestki dyni, słonecznika, sezamu, siemienia lnianego, orzechy. Dzięki odpowiedniej diecie w końcu mam energię.
Odpowiednia dieta przy chorobie Hashimoto działa cuda.
Witam kochane haszimotki ja tutaj jestem nowa.Poczytalam wasze posty i objawy macie straszne ,ja z tych objawow mam tylko kolotanie serca wybuchy goraca liedy mam nadczynnosc a tak nie mam zadnych.Caly czas jestem na tabletkach i zastanawiam sie czy powinnam stpsowac diete paleo bezglutynowa jakies suplementy moze plyn lugola.Pytalam lekarza o to wszystko to pdpowiedz byla niech pani stosuje na wlasna reke,no wlasnie takie jest podejscie lekarzy .Kochani mam ogromna prosbe co byscie mi doradzily.Milo jest ze sie dzielicie swoimi dpswiadczeniami.Zycze wszystkimzdrowka pomodle sie za nas.
OdpowiedzUsuńPolecam Ci zajrzeć na http://sekretyhipokratesa.pl/2016/12/02/protokol-leczenia-chorob-tarczycy-hashimoto-nadczynnosci-niedoczynnosci-opracowany-w-oparciu-o-najnowsze-badania-naukowe/
UsuńDowiedziałam się o niedoczynności i hashi kilka dni temu, czekam na USG. Od razu zastosowałam dietę, będę szła tokiem opisanym w artykule.