czwartek, 1 września 2016

Bezglutenowa szarlotka spod samiuśkich Tater

Najlepsza bezglutenowa szarlotka jaką zrobiłam. Kruche, delikatne ciasto oraz mnóstwo jabłek z cynamonową nutą. Z kulką lodów waniliowych po prostu poezja....

SKŁADNIKI:
ciasto:
500 g mieszanki Mix per Dolci Nutri free
200 g cukru pudru
220 g masła
2 jajka
nadzienie:
ok. 2,5 kg jabłek ( u mnie antonówka)
ok. 1/3 szklanki cukru ( do smaku)
2 łyżeczki cynamonu
1/3 szklanki bułki tartej bezglutenowej 
cukier puder

Ciasto: Mąkę z cukrem wymieszaj i dodaj do niej masło posiekane w wiórki. Następnie dodaj jajka i całe ciasto dokładnie wyrób. Musi być gładkie i elastyczne - może się trochę kleić, ale nie dodawaj mąki. Ciasto podziel w proporcji: 2/3 i 1/3.
2/3 ciasta wstaw do lodówki , a 1/3 do zamrażarki.
Blaszkę o wymiarach ok. 25x35 cm wyłóż papierem do pieczenia.  Po wskazanym czasie wyjmij ciasto z lodówki i wyłóż nim spód formy.
Nadzienie:
Jabłka obierz, wykrój gniazda nasienne i podziel na ćwiartki, a następnie pokrój w cienkie plasterki (ja zrobiłam to na tarce). Dodaj do smaku cukier i cynamon. Wymieszaj.
Spód do ciasta podpiecz przez około 10 minut w temperaturze 180ºC.
Wyjmij, posyp spód bułką tartą i wyłóż jabłka.
Na tarce zetrzyj pozostałą część  ciasta z zamrażarki . Piecz około 45 minut w temperaturze 170ºC - do złotego koloru.
 Po wystudzeniu posyp cukrem pudrem.

Smacznego :)

2 komentarze: